Urodowe laboratorium

Domowy tonik kombucha na niedoskonałości cery. Zrób to sam!

Przepis na tonik kombuczowy

Potrzebne nam będzie:

  • Kombucha gotowa i niepasteryzowana w butelce (ja swoją zamawiałam ze strony klik firma sprawdzona “Wastna” z dodatkiem zielonej herbaty i pigwy)
  • woda dejonizowana lub przefiltrowana,
  • butelka z ciemnego szkła najlepiej z atomizerem, 100ml.

Wykonanie:

Zaczynam od odmierzenia 50ml kombuchy. Możecie użyć swojej domowej lub zamówić od razu tę ze strony Wastna. Polecam ją, ponieważ jest to moja sprawdzona świeża i niepasteryzowana wersja kombuczy. Na stronie znajdziecie jej kilka rodzai smakowych. To moja czwarta butelka i przyznaję, że jest przepyszna! Na stronie producenta dowiecie się również jak zrobić sami bez wychodzenia z domu. Wszystko zaczyna się tak naprawdę od zalążka- od pierwszej butelki.

Drugim składnikiem potrzebnym Nam do przygotowania toniku jest 50ml wody przefiltrowanej. Jest to metoda myślę najprostsza, która daje nam rozcieńczenie kombuczy w proporcji 1:1. Przelewam oby dwa płyny do ciemnej i wyparzonej butelki. Swoją akurat mam po zużytym hydrolacie o pojemności 100ml.

Schłodzona kombucha 50ml oraz butelka na tonik 100ml

Właściwości toniku sfermentowanego

Gotowy tonik będzie miał lekko odczyn kwaśny, co oznacza że będzie chronić naszą skórę przed rozwojem bakterii.

Jeśli któreś z Was stosowało tonik na bazie octu jabłkowego to jest to wersja dość zbliżona.

Dzięki zawartym kwasom będziemy odczuwać delikatną eksfoliację, czyli złuszczanie naskórka. Efekty, których możemy się spodziewać po eksfoliacji kwasami organicznymi, to przede wszystkim: unormowanie się i zmniejszenie gruczołów łojowych skóry, wygładzenie, nawilżenie, rozjaśnienie przebarwień, ujednolicenie kolorytu, spłycenie zmarszczek oraz poprawienie się wchłaniania składników odżywczych zawartych w kosmetykach. 

Sfermentowane cukry i kwasy owocowe pomogą nam nawilżyć i odżywić skórę, wzmacniając jej barierę ochronną.

Nasz tonik bogaty jest w aminokwasy, stymulujące produkcję kolagenu oraz w witaminy i przeciwutleniacze, które zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry.

Na sfermentowanym toniku skorzystać może nie tylko skóra zanieczyszczona oraz trądzikowa ale także cera wrażliwa. Proces fermentacji neutralizuje substancje, które mogłyby potencjalnie okazać się drażniące. Rozbite na mniejsze cząsteczki składniki stają się nie tylko łagodniejsze w działaniu, ale także są lepiej przyswajalne przez skórę.

Tonik kombuczowy przechowujemy w lodówce. Tonizujemy twarz rano i wieczorem. Kwasy zawarte w toniku są dodatkowo rozcieńczone, dlatego nie obawiajmy się przebarwień(stosując tonik nie trzeba używać filtra!).

Gotowy do użycia tonik kombuczowy

Moje rezultaty:

Słuchajcie to najlepszy tonik jaki miałam! Lekko gazowany, lekko octowy zapach- nic mi w nim nie przeszkadza, ponieważ robi z moją cerą cuda.

Zacznę od tego,że pięknie zamyka rozszerzone pory skóry, przez co skóra jest niesamowicie równa i gładka. Najbardziej jednak cieszy mnie, że moje drobne naczynka uwielbiają zastrzyk kombuczowy- są ukojone i rozjaśnione. Cera jest świetlista i co najważniejsze kwaśniejszy odczyn toniku tworzy jakby tarczę ochronną przed niechcianymi gośćmi. Ograniczył właściwie do zera jakiekolwiek pojawiające przedtem niedoskonałości. Słuchajcie tonik ideał i to w dodatku w pełni naturalny!

Zachęcam Was serdecznie do zakupienia bądź wyhodowania takiego duszka herbacianego u siebie w domu, ponieważ prócz dobroczynnych dla zdrowia substancji posiada również zbawienny wpływ na naszą skórę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *