Witajcie!

Któż z nas nie kojarzy granatowej szaty graficznej, w której zamknięty jest owy kosmetyk legenda. Pamiętam, że krem Nivea był w moim domu od zawsze, a już na pewno w każdym kiosku ruchu czy drogerii. Służył jako mazidło rodzinne do smarowania twarzy, rąk, ust przed wyjściem na powietrze (zamiennie z wazeliną). Jego zapach chyba zawsze będzie kojarzył mi się z rodziną, ponieważ często byłam smarowana nim przez kogoś z dorosłych, mamę czy babcię.

W pracy podczas dermokonsultacji, usłyszałam nie raz z ust pań w różnym wieku, iż nie zamienią go na żaden inny i całe życie będą mu wierne..

Z mocnym zdziwieniem wysłuchiwałam opowieści jaki to dobry krem na każdą pogodę. Postanowiłam więc bliżej się przyjrzeć dwóm najbardziej znanym kremom marki Nivea i spróbować Wam odpowiedzieć na pytanie: w czym tkwi ich fenomen?

Analiza składu kremu Nivea

Dzisiaj weźmiemy pod lupę kosmetyczną najbardziej znany krem Nivea.

INCI: Aqua, Paraffinum Liquidum, Cera Microcristallina, Glycerin, Lanolin Alcohol (Eucerit ), Paraffin, Panthenol, Magnesium Sulfate, Decyl Oleate, Octyldodecanol, Aluminum Stearate, Citric Acid, Magnesium Stearate, Limonene, Geraniol, Hydroxycitronellal, Linalool, Citronellol, Benzyl Benzoate, Cinnamyl Alcohol, Parfum.

Na samym początku widzimy, że bazą kremu są pochodne ropy naftowej (oznaczone wytłuszczoną czcionką). Parafina jest bowiem najtańszym emolientem, który powoduje rozwój bakterii beztlenowych powodujących trądzik i kumulację toksycznych produktów przemiany materii, prowadząc do przedwczesnego starzenia skóry.

Kolejno widzimy składnik o nazwie Eucerit (alkohol lanolinowy), który jest pozyskiwany z tłuszczu wełny owczej (lanoliny) o pośrednim działaniu nawilżającym.

Jedyne dwa odżywcze składniki w kremie to gliceryna i panthenol. Pozostałe, zamiast odżywiać, tworzą na skórze nieprzepuszczalną warstwę.

Krem dlatego tak mocno pachnie, ponieważ zawiera aż 7 olejków eterycznych :Limonene, Geraniol, Hydroxycitronellal, Linalool, Citronellol, Benzyl Benzoate, Cinnamyl Alcohol. 

W kremie Nivea jest również szkodliwa sól aluminium (Aluminum Stearates).

Podsumowując, cena kremu jest rzeczywiście niska, ale przyglądając się zlepkom pochodnych ropy naftowej mnie na prawdę nie dziwi. Nivea może odpowiadać zwłaszcza cerom dojrzałym, którym sztuczny film sprawia mylne wrażenie wygładzonej cery. My jako świadomi konsumenci wiemy, że w dobrym kremie należy szukać naturalnych olejków czy ekstraktów. Tutaj ich niestety nie znajdziemy.

Ocena ogólna :KIT

Krem nawilżający na dzień SPF 15 Nivea Q10 plus

Drugim znanych kremem marki Nivea jest krem nawilżający na dzień z kompleksem przeciwzmarszczkowym Q10 oraz filtrem SPF 15.

INCI: Aqua, Glycerin, Ethylhexyl Salicylate, Cetearyl Alcohol, Cyclomethicone, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Glyceryl Stearate Citrate, Methylpropanediol, Octocrylene, C12-15 Alkyl Benzoate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Sodium Phenylbenzimidazole Sulfonate, Ubiquinone, Creatine, 1-Methylhydantoin-2-Imide, Lycium Barbarum Fruit Extract, Chondrus Crispus Extract, Carbomer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Trisodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Linalool, Limonene, Parfum, CI 16035.

Tym razem krem bazuje na glicerynie roślinnej oraz silikonie lotnym ,który naszej skórze nie przynosi nic specjalnego. Dalej mamy chemiczne filtry tzw. przenikające, które są zaliczane jako szkodliwe dla skóry. Przenikające czyli jakie? Oznacza to, że substancja przechodzi przez naskórek do organizmu.

Kolejno producent obdarował nas koenzymem Q10 ( Ubiquinone) oraz dwoma wyciągami roślinnymi: z owoców goji oraz alg, jednak to jedyne plusy.

Dalej jest tylko gorzej, ponieważ widzimy mikroplastik (Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer) oraz drażniący błony śluzowe konserwant (Trisodium EDTA). Na dobitkę mamy Phenoxyethanol (niebezpieczny dla kobiet w ciąży), parabeny, a także alergenne składniki zapachowe.

Krem w sklepie kosztuje bagatela 40zł ! Ja nie dałabym za niego nawet 2 zł.

Ogólna ocena kremu: KIT