Pielęgnacja naturalna

Rumieńce, zaczerwienienie skóry i trądzik różowaty bez leczenia antybiotykami

Serwus!

Od dawien dawna zaróżowione policzki i nos dla naszych babć były powodem do dumy, a rumieńce były traktowane jako oznaka zdrowia. Przyczyn rumieńców jest jednak wiele i mogą być to: emocje, ciepło, alkohol, niektóre leki oraz nieodpowiednia pielęgnacja naszej skóry. Tak się składa, że jestem posiadaczką cery naczynkowej oraz wrażliwej, bo jak wiemy często idą w parze.

Patrząc na moje zdjęcie zapewne ktoś powie: a gdzie te czerwone plamy? Otóż cały swój plan pielęgnacji skóry układałam tak, aby je poskromić czyt. uszczelnić naczynia krwionośne od zewnątrz jak i od wewnątrz. Bardzo ważna jest w tym przypadku odpowiednia suplementacja, jaki i odpowiedni dobór kosmetyków. Dlatego właśnie tutaj jestem, aby się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami. Mam nadzieję, że komuś będą mogła pomóc załagodzić problem piekącej skóry 🙂

Z wiekiem coraz gorzej nasila się zaczerwienienie

Tendencja do rozszerzenia naczyń pojawia się często już w dzieciństwie i dotyczy osób o jasnej karnacji, z wyraźnie zaznaczonymi na skórze naczynkami. Czas niestety nie działa na korzyść posiadaczy takiej cery. Wygasająca z wiekiem synteza kolagenu jest dla naczynek prawdziwym utrapieniem, ponieważ są one ściśle otoczone włóknami kolagenowymi. Jeśli zaczyna brakować kolagenu, naczynka zupełnie tracą elastyczność i mogą pękać. Widoczne czerwone niteczki, nazywane fachowo teleangiektazją wokół nosa, na policzkach czy brodzie to pęknięte naczynia krwionośne. Trwałe zaczerwienienie skóry może prowadzić do rozwoju trądziku różowatego, który jest wyjątkowo trudny w leczeniu.

Skłonność do pękających naczynek mam jak widzicie po tacie, u którego występują zmiany najczęściej na nosie, czole i policzkach (układając się w kształt tzw motyla )

Jak uniknąć bądź zminimalizować problem zaczerwienionej skóry?

W moich pierwszych postach podawałam Wam namiętnie nazwę jedynego naturalnego i skutecznego suplementu, który widocznie sprawia, że naczynka krwionośne na twarzy jak i na ciele obkurczają się. Nie jest to żadna reklama, ponieważ na suplement Ruscoven trafiłam przypadkiem w aptece podczas udzielania dermokonsultacji. Przykuł moją uwagę czysty ziołowy skład kapsułek, bez tzw. kredy. 😉 Tak nazywam suplementy przeładowane wypełniaczami, które tylko obciążają nasz żołądek opóźniając przy tym wchłanianie się substancji.

W prostym przekazie powinniśmy szukać wyciągów ziołowych, które posiadają wit C, K, PP oraz B3. Będą one doskonale tonizować nasze naczynia oraz działać p/zapalnie.

Są to zioła:

  • korzeń ruszczyka (Ruscus aculeatus),
  • wąkrotka azjatycka (Centella asiatica),
  • liście oczaru wirgilijskiego (Hamamelis virginiana),
  • liście winorośli (Vitis vinifera).
  • ruta zwyczajna (Ruta graveolens)
  • nostrzyk żółty (Melilotus officinalis)
  • nawłoć pospolita (Solidago virgaurea)
  • ziele skrzypu (Equisetum arvense)
  • kasztanowiec zwyczajny (Aesculus hippocastanum)
  • jarzębina ( Sorbus aucuparia)
Na nogach problem ten przejawia się niewydolnością żylną w postaci pękających pajączków, potem żylaków.

Cera naczynkowa – zasady pielęgnacji oraz co tak naprawdę mi pomaga ?

Pośród wielu kosmetyków, które miałam okazję przetestować wyłoniłam krótką listę tych, które widocznie poprawiły stan mojej płytko unaczynionej cery.

Produkty do mycia twarzy rano i wieczorem:

Produkt powienien posiadać ultra delikatne środki myjące, które nie uszkodzą nam naszej bariery hydrolipidowej skóry i dodatkowo będzie posiadać substancje kojące oraz p/zapalne.

Moją propozycją jest często wychwalany przeze mnie koncentrat z olejem lnianym marki Polny warkocz (na początek można zakupić mniejszą pojemność 30ml) lub moje ostatnie odkrycie delikatna pianka do mycia twarzy do cery naczynkowej fimy Gift of Nature ( do kupienia w drogerii Rossman).

Delikatna pianka do mycia twarzy do cery naczynkowej
firmy Gift of Nature/ 15zł

Tonik ( najbardziej skuteczny będzie hydrolat)

Najlepiej spisujące się hydrolaty do cery naczyniowej to:

  • La-Le borowina lipą
  • różany
  • z kwiatów gorzkiej pomarańczy
  • oczarowy (silny i skuteczny, ale może uczulać)
  • kocankowy
  • głóg kocanka
  • żurawinowy
  • czarna porzeczka
  • z owoców rokitnika
  • geranium
Hydrolaty wybierajmy z naturalnymi konserwantami, lub bez.
Hydrolaty mogą mieć połączone “moce”

Krem

Najlepiej kojące i gaszące rumień kremy wg mnie to :

Lilla Mai krem na naczynka

Krem zamknięty w szklanym słoiczku. Niesamowicie lekki w konsystencji, ale odżywczy i skutecznie kojący nasze zaczerwienienia na twarzy (posiada bogaty ziołowy skład). Krem jest bezzapachowy o zabarwieniu delikatnie żółtym, z uwagi na obecność oleju rokitnikowego. Nie bójmy się, ponieważ kolor nie utrzymuje się na twarzy.

Może nam służyć na noc jak i na dzień.

Krem do cery naczynkowej polskiej firmy naturalnej Lilla Mai . Cena ok 45zł/50ml

Druga propozycją, ale już nowszą w mojej kosmetyczce jest krem nawilżający również polskiej marki naturalnej Iossi o nazwie Naffi. Testuję go ponad miesiąc i zrobił na mnie duże wrażenie, ponieważ moja skóra cały dzień jest silnie nawilżona, uspokojona oraz gładka jak nigdy!

Jeśli nie lubicie ziołowych zapachów, to możecie go sobie odpuścić (posiada olejki eteryczne o zapachu geranium, cytryny, rozmarynu, które dość mocno czuć). Mnie nie przeszkadzają, wręcz odwrotnie 🙂 Cena tego produktu jednak jest również zdecydowanie wyższa od poprzedniego, dlatego pozwoliłam sobie na przetestowanie na początek znajomości mniejszej pojemności.

Iossi Krem nawilżający z awokado, jojobą, witamina E Naffi 15ml/15ml

Maski

Tę maskę wyciszającą do skóry wrażliwej traktuje przyznaję na co dzień jako krem “na ratunek”. Kiedy widzę, że skóra jest spierzchnięta i podrażniona wklepuje kremową maskę w twarz, a nawet tylko w te miejsca, gdzie najbardziej cierpi i staje się cud. Słuchajcie żaden krem, czy maseczka nie działa tak szybko i skutecznie jak owy produkt polskiej marki Alkemie.

Moje nowe odkrycie pielęgnacyjne do skóry wrażliwej zwie się Dream of beauty wyciszająca nocna maska-krem.

Dream of beauty Calming sleeping mask 15ml/40zł

Uważam, że warto przetestować tę maskę wyjątkowo teraz, kiedy nasza skóra jest bardziej narażona na przesuszenie i podrażnienie. Zawiera całą masę ziołowych ekstraktów, w tym wąkrotkę. Tutaj również wybrałam na próbę miniaturkę, ale wiem, że kupię pełnowymiarowy produkt.

Lubicie maski w płachcie? Takie wiecie ekspresowo działające, po których macie efekt “nowej” skóry, ponieważ w składzie znajduje się esencja 7w1. Ja bardzo je lubię ! 😀 Maski pojawiły się oczywiście z Korei i szturmem podbiły rynek kosmetyczny.

Benton maska w płachcie Goodbye Redness Cantella Mask / 15zł

Jest to maska zdecydowanie wyjątkowa, ponieważ marka Benton postawiła w niej na wysokie stężenie mojego ulubionego składnika kosmetycznego – wąkrotki azjatyckiej. Jeśli ktoś nie wie, Benton to świetne jakościowo naturalne kosmetyki koreańskie nie testowane na zwierzętach. Znajdziecie je m.in w drogerii Hebe.

Wracając do właściwości maski, tylko gdzie nie pojawi się na nie promocja wykupuje je po minimum 4 sztuki. Poważnie, tak je uwielbiam! Zaraz po użyciu maski zauważyłam uspokojenie cery, zaczerwienienia bledną i jest to efekt nie krótkotrwały. Warto ją mieć w zapasie, ponieważ jest to prawdziwa maska s.o.s. Sprawdzi się również przy skórze trądzikowej podczas kuracji kwasami.

Peeling

W tym przypadku nie korzystam z żadnych gruboziarnistych ani innych zdzieraków. Raz na tydzień stosuję mycie twarzy czarnym marokańskim mydłem, które świetnie złuszcza naskórek bez żadnych mechanicznych ingerencji w nasz płytko unaczyniony naskórek. Zakupuje je tutaj.

Podsumowując prócz pielęgnacji, warto zwrócić uwagę, czy w naszej diecie występują produkty, które wspomagają leczenie stanów zapalnych naczyń krwionośnych. Profilaktyka jest bowiem bardzo ważna. Polecam więc do codziennej diety włączyć sok z kiszonej kapusty oraz dużo świeżej lub mrożonej zielonej pietruszki. Oto moje osobiste eliksiry na naczynka. 😉 Na zdrowie !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *