Pielęgnacja naturalna

Nr 1 w walce ze starzeniem się skóry, czyli za co kobiety kochają RETINOL

Hej!

Na wstępie zapytam Was: czy boicie się starości? Ja odpowiem Wam że nie, jednak okres nieuchronnego starzenia się, jak każda młoda kobieta chciałabym możliwie zatrzymać.

Czas, kiedy na naszej skórze pojawiają się pierwsze zmarszczki to od około 25 roku życia i z biegiem czasu jest ich więcej i więcej. Jak się okazuje retinol, to jedna z najbardziej przebadanych substancji chemicznych, którą znajdziemy w kosmetykach. Uznawana jest od lat za najskuteczniejszy związek, który wykazuje właściwości przeciwstarzeniowe, wygładzające skórę i rozjaśniające przebarwienia. Dermatolog Albert Kligman wykazał w swoich badaniach po raz pierwszy, że kosmetyki z retinolem skutecznie leczą skórę z trądziku i przynoszą spektakularne efekty w walce ze starzeniem się skóry. Cudowny składnik jednym słowem, ale czy działa on na każdego? Postaram się odpowiedzieć Wam na to pytanie.

Na co należy uważać, stosując retinol

Wśród ostrzeżeń i specjalnych zaleceń do stosowania tej substancji znajdą się:

1. Preparaty z retinolem stosujemy tylko na noc (są fotouczulające i nie powinno się ich używać w ciągu dnia).

2 Zaczerwienienie skóry, łuszczenie się i podrażnienie mogą występować jako reakcje skórne podczas stosowania retinoidów.

Możliwe reakcje skórne po retinolu

3. Kuracja z retinolem czyli inaczej procesem złuszczania wymaga cierpliwości i zdrowego rozsądku. Jeżeli masz skórę wrażliwą i po raz pierwszy masz styczność z tą substancją – zacznij od najniższych stężeń 0.1 % czy 0,2 % oraz zachowuj odstęp 2,3 dni między aplikacjami.

4. Pamiętaj o ochronie skóry przed promieniami słonecznymi wychodząc z domu ( używanie kremów z filtrem w czasie terapii retinoidami to mus! ).

5. Nawilżanie, nawilżanie i jeszcze raz nawilżanie. Intensywne złuszczanie staraj się złagodzić kremami kojącymi, a przy tym nawilżaj skórę nawet kilka razy dziennie!

6.Nie stosuj retinolu, gdy masz otwarte rany na skórze.

7.Myj ręce po aplikacji preparatu, bo jeśli tego nie zrobisz, twoje opuszki również zaczną się złuszczać. 😉

8. Nie stosuj retinolu w trakcie ciąży i laktacji.

Dlaczego polubiłam retinol ?

Retinol potrafi przeniknąć do głębokich warstw skóry, głębszych niż kwasy. Skutecznie pobudza komórki do produkcji kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, a jak wiemy to „wielka trójca” substancji w pielęgnacji anti-aging. To właśnie ich poszukujemy w kosmetykach, aby poprawić jędrność skóry, intensywnie nawilżyć, wygładzić i spowolnić proces starzenia się skóry.

Właściwości retinolu:

  • intensywnie regeneruje skórę,
  • przyspiesza odbudowę komórkową,
  • zwiększa produkcję kolagenu i elastyny,
  • spłyca zmarszczki,
  • ujędrnia skórę,
  • nawadnia naskórek,
  • reguluje wydzielanie sebum,
  • działa przeciwtrądzikowo,
  • złuszcza naskórek,
  • rozjaśnia przebarwienia, plamy pigmentacyjne i posłoneczne,
  • zmniejsza widoczność blizn,
  • leczy stany zapalne,
  • wspomaga leczenie odmrożeń i oparzeń.

Zacznij przygodę z polską marką Neutrea

Produkty marki Nutrea to w najprostszym języku tanie kosmetyki z aktywnymi substancjami o potwierdzonej naukowo skuteczności (kwasy oraz retinol).

Składowo także są w porządku i posiadają dodatkowo substancje nawilżające.

Retinol w kremie na początek warto wybrać o stężeniu 0,2 % , kiedy skóra się przyzwyczai można zwiększać stężenie.

Dlaczego tak polubiłam krem z retinolem marki Neutrea?

Możecie zakupić go w moim sklepie > klik

Rezultaty po stosowaniu retinolu polskiej marki Neutrea

Na początku jesieni używałam wersji 0,2%, jednak po roku używania, kiedy skóra się już przyzwyczaiła wkroczył mocniejszy kaliber Retinol 0,5%. Powiem tak – jest on leciutkiej i komfortowej dla skóry konsystencji, ale działa silnie i szybko. Jak w przypadku stężenia 0,2% nie było wielkiego złuszczania ani zaczerwienienia – tutaj skóra dała o sobie znać.

W tym czasie intensywnie wklepywałam w skórę kojący żel aloesowy marki Urterkram.

Skóra była wtedy przesuszona i ściągnięta, w miejscach łuszczenia się widocznie zaczerwieniona. To normalny stan po efektywnym działaniu retinolu. Zapytacie czy gra była warta świeczki? Odpowiem głośno TAK!

Zacznę od wyrównania kolorytu skóry, uwierzcie, że nie musiałam się w lato w ogóle malować. Nawet o tym nie myślałam, ponieważ nie było potrzeby co zakrywać. 🙂

Przebarwienia, jakie miałam po wyciskaniu nieprzyjaciół zniknęły, a drobne zmarszczki się wyprostowały. Efekt był satysfakcjonujący, jednak kiedy zima przyszła już zauważyłam, że moja skóra potrzebuje go NA NOWO. Retinol to taka miłość, która nie mija i uwierzcie mi na słowo, że widząc tak świetne efekty za niską cenę mogę być cierpliwa. Wiem, że retinoidy są tego warte. 🙂

Moja skóra w lato po retinolu, stosowanym w sezonie jesień/zima

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *