Hej!

Bez wzgledu na wiek, nasz układ kostno stawowy jest wystawiany na różne próby przeciążeniowe.  Osoby z nadwyrężeniem mogą doświadczyć bólu, drgawek mięśni, osłabienia mięśni, zapalenia lub skurczy. Zdarzy nam się także, że po nocy wstajemy prostym językiem połamani..

Kiedy leki przeciwbólowe i przeciwzapalne działąją na chwilę tłumiąc ból, składniki aktywne zawarte w ziołowych smarowidłach mają zdolność przenikania do krwioobiegu. Czy znacie np. korzeń żywokostu ? Ma on zdolność zadziwiająco skutecznej regeneracji kości (zrastania) oraz wiązadeł.

Przygotowałam dla Was sprawdzone ziołowe środki do smarowania, które złagodzą wszelkie kontuzje, bóle mięśniowe oraz kostno-stawowe. Warto je mieć u siebie na półce.

Ziołowy Balsam Ojca Grzegorza Sroki

Można go z powodzeniem nazwać kultowym, z uwagi na jego długowieczną oraz sprawdzoną po dziś dzień recepturę ziołową. Jej autor Franciszkanin, najsłynniejszy polski zielarz z ponad półwiekową praktyką w dziedzinie fitoterapii, pomógł ogromnej rzeszy pacjentów z najróżniejszymi problemami zdrowotnymi.

Jego stara nazwa to balsam “kręgowy”, który przeznaczony jest do masażu w stanach bólowych kręgosłupa (w tym reumatoidalne zapalenie stawów), mięśniobólach i nerwobólach.

Skład produktu jest niezmienny:
Ekstrakty olejowe na bazie oleju z winogron: z ziela dziurawca, kwiatu arniki, owocu kasztanowca.
Olejki eteryczne: eukaliptusowy, lawendowy, miętowy, goździkowy, rozmarynowy, kamforowy, majerankowy, kolendrowy, oliwa z oliwek.

Produkt zakupicie w dobrych sklepach zielarskich lub na Internecie, w cenie 20zł.

Balsam ma postać olejku, który wcieramy w bolące miejsce. Moja rodzina i ja stosujemy go od lat i działa na prawdę szybko, przynosząc ulgę. Inne apteczne maści, nie dawały takiego efektu. Polecam go każdemu i jest także bardzo zadowolony!

Zakupicie go tutaj> klik

Rumalaya, Himalaya żel kojący 30g

Na żel firmy Himalaya trafiłam, kiedy sprzedawałam go w sklepie zielarskim. Kiedy ktoś zapytał mnie o coś taniego i skutecznego:

“-No wie Pani, na bóle pleców i żeby nie było tłuste”.

Bez zastanowienia wiedziałam, co polecić. 🙂

Wygodny i niewielki żel o konsystencji kremu w tubce wchłania się szybko, jednak od razu po wsmarowaniu poczujemy jego ziołową moc. Żel jednocześnie rozgrzewa oraz chłodzi obolałe miejsce.

Tym razem w składzie mamy tutaj także wyciagi z ziół indyjskich.

Żel ma dość intensywny ziołowy zapach, ale jak dla mnie bardzo przyjemny.

Składniki – żel zawiera:

• niepokalanek (Vitex negundo),
• miętę (Mentha arvensis),
• golterię ( Gaultheria fragrantissima),
• olejek sosnowy (Pinus roxburghii),
• cynamon (Cinnamonum zeylanicum),
• olejek cedrowy (Cedrus deodara ),
• Boswellia serrata (kadzidłowiec indyjski)
• imbir lekarski (Zingiber officinalis)

Cena: żel kosztuje całe 7zł.

Podsumowując jest to także bardzo skuteczny produkt, który szybko się wchłania i nie pozostawia nieprzyjemnej tłustej powłoki. Zmieści się wszędzie, nawet w naszej kieszeni. 😉 Zakupicie go także w sklepach zielarskich lub niektórych aptekach.